Hello Sweet World!😎
Byliśmy z Żoną jakiś czas temu w La Cantina, knajpce w której serwują bezglutenowe wersje popularnych dań, w tym również pizzę. Osobiście jestem mocno nieufny jeśli chodzi o bezglutenowe wersje ulubionych potraw serwowanych w restauracjach, ale jedna pozycja z menu tak mi się podobała, że się skusiłem. Był to lahmacun – turecka pizza z mięsnym farszem, podawana z cytrusową przyprawą. Idealna propozycja dla Paleoszefa, tym bardziej, że potrawa jest bez nabiału.
Smakowało znakomicie, zdecydowany więc byłem, że muszę odtworzyć ten smak w domu. Przynajmniej będę miał pewność, że bezglutenowe ciasto to nie jest jakoś gotowy potworek, o liście składników dłuższej niż kolei transsyberyjska 😉 Swoją drogą widzieliście już zwiastun Morderstwa w Orient Expressie? Zapowiada się znakomicie!
Ale wracając do meritum – tureckiej pizzy. Nigdy nie byłem w Turcji, więc tak naprawdę nawet nie wiedziałem czy zaserwowany mi w La Cantinie lahmacun w ogóle przypomina turecki przysmak. Wtem z pomocą przychodzi świat bez barier i jakichkolwiek granic – a konkretnie Instagram. Pod którymś ze zdjęć nawiązała się rozmowa z Polką mieszkającą w Turcji, która podzieliła się ze mną sprawdzonym przepisem na turecki przysmak. Mając już bazę do kulinarnych eksperymentów, Paleoszef mógł przystąpić do pracy nad nowym paleo hitem 👨🏼🍳
Lahmacun – turecka pizza
Lahmacun (wym. lahmadżun) – tradycyjna turecka potrawa, nazywana także pizzą turecką[1]. Składa się z bardzo cienkiego ciasta oraz mięsnego nadzienia. Potrawę skrapia się przed podaniem sokiem z cytryny. Jest jednym z dań lokalnego fast foodu, konsumowanym przeważnie na ulicach. Lahmacun znane jest także w Armenii pod nazwą lahmajoun (orm. լահմաջուն). Lahmacun jest niekiedy jednym z elementów tureckich meze, czyli przystawek. [Wikipedia]
Składniki:
- 2 duże paleo chlebki naan
- 400g mielonej wołowiny (u mnie standardowo antrykot)
- 3 czerwone cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 pomidory
- 3 papryczki chilli (u mnie w trzech różnych kolorach)
- łyżka pasty paprykowej
- łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- pęczek natki pietruszki
- masło klarowane do smażenia
- sól i pieprz dla smaku
- Za’atar do podania
- Listki rukoli do podania
Wykonanie:
- Przygotowujemy ciasto na chlebki naan zgodnie z klasycznym przepisem. Możemy podwoić ilość składników, żeby zrobić 6 dużych placków. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia.
- Możemy zabrać się za przygotowanie farszu. Zaczynamy od krojenia składników. Cebule i papryczki drobno siekamy. Czosnek przeciskamy przez praskę. Pomidory pozbawiamy skórki i kroimy na małą kostkę. Natkę pietruszki drobno siekamy.
- Na dużej patelni – na średnim ogniu – rozpuszczamy łyżkę masła klarowanego. Gdy patelnia będzie odpowiednio nagrzana (po ok. 2 minutach) dodajemy cebulę i czosnek. Smażymy do zeszklenia cebuli, ok. 5 minut.
- Dodajemy mieloną wołowinę i smażymy aż do zbrązowienia (ok. 8-10 minut). Uwaga zależy nam na tym by farsz nie był zbyt wodnisty. Jeśli więc Wasze mięsko oddało dużo wody (co może się zdarzyć zwłaszcza jeśli kupujemy paczkowane mięso mielone – przed czym przestrzegam. Optymalnie mięsko mielimy w domu lub prosimy w mięsnym o zmielenie wybranego przez nas kawałka mięsa.), odlewamy nadmiar wody.
- Do mięsa dodajemy pomidory, papryczki oraz pastę paprykową. Doprawiamy solą i pieprzem oraz mieloną papryką. Dokładnie mieszamy i smażymy przez ok. 5-7 minut, aż smaki się przegryzą a farsz stanie się bardzo gęsty. Dodajemy natkę pietruszki i smażymy przez ok. minutę. Wyłączamy ogień i odstawiamy farsz do ostygnięcia.
- Gdy farsz stygnie, przystępujemy do przygotowania spodu naszej pizzy. Uprzednio wyrobione ciasto dzielimy na 3 duże porcje (6 gdy podwoiliśmy liczbę składników). Każdą porcję cienko rozwałkowujemy pomiędzy dwoma kawałkami papieru do pieczenia.
- Rozgrzewamy patelnię, która musi być odpowiednio dużą by zmieścić nasze placki. Placek umieszczamy na patelni i smażymy z obu stron przez ok. minutę. Następnie zmniejszamy ogień i na górę placka nakładamy równomiernie cienką warstwę farszu. Przykrywamy patelnię i smażymy przez ok. 4 minuty.
- Ściągamy z patelni. Podajemy posypane cytrusowym za’atarem oraz udekorowane listkami rukoli.
BOOM!💪🏼

PROTIP – jeśli przygotowujemy lahmacun z standardowej ilości składników na chlebki naan – otrzymamy 3 spore tureckie pizze oraz spory zapas farszu. Przy podwojeniu składników na chlebki wyjdzie nam 6 lahmacun’ów i niewielki zapas farszu (wniosek warto zrobić więcej ciasta 😉). Jeden tak przygotowany lahmacun to jedna porcja.
PROTIP – jeśli nie mamy dostępu do cytrusowego za’ataru, świetnie sprawdzi się również odrobina soku z cytryny lub limonki.
Koniecznie dajcie znać czy Wam smakowało? Kto z Was był w Turcji i jadł turecką pizzę? Udało mi się odtworzyć ten smak?😉 Danie z La Cantiny zdecydowanie przypomina. Także dla mnie przepis to istna petarda, niezależnie od tego czy przypomina lahmacun czy nie 😜 Ale ciekaw jestem Waszych opinii 🙂
No i oczywiście ślicznie proszę o propozycję na popularne potrawy, które chcielibyście zobaczyć w wersji paleo. Paleoszef lubi wyzwania 😂
Smacznego!
Paleoszef.
Fajnie by było linkować rzeczy typu “ciasto na chlebki naan zgodnie z klasycznym przepisem”, na blogu jestem pierwszy raz i musiałem się trochę pomęczyć żeby to znaleźć w Twojej wersji 😉
PolubieniePolubienie
Hmm, robiłem link, zaraz to sprawdzę! Dziękuję 😊
PolubieniePolubienie
Link w liście składników był 😊
PolubieniePolubienie
🙂 o rety jak ja to moglam u Ciebie przeoczyc 🙂 ciesze sie, ze skorzystales z przpisu jestem pewna ze Twoja wersja jest rownie smaczna jak tutejsza a ja jzu wiemco w najblizszym czasie bede robic w kuchnii pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za wsparcie merytoryczne i kulturowe 😜
PolubieniePolubienie