Hello Sweet World!😎
Przy braku czasu, nic nie pobije tempem przygotowania błyskawicznych stir-fry’ów. Nic dziwnego, że królują wśród potraw przygotowywanych w ciągu tygodnia pracy. Na blogu widzieliście już więc dwie wersje potrójnie zielonego stir-fry – wędzoną (KLIK) i łagodną (KLIK). Przechodząc z zielonych – wiosennych klimatów, w bardziej letnio-jesienne kolory, mam dla Was trzecią odsłonę błyskawicznego stir-fry’a. Tym razem kolorowo i z nutką Indii – tych prawdziwych, nie „kolumbowych” 😜
Składniki:
- mięso mielone z udźca indyka
- duża cukinia
- duża papryka tygrysia
- 4 garście jarmużu
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- łyżka mieszanki przypraw tandoori masala
- oliwa z oliwek (zarówno do smażenia jak i do podania)
- sól i pieprz dla smaku
- awokado (do podania)
- plasterek cytryny (do podania)
Wykonanie:
- Cukinię kroimy wzdłuż na 4 ćwiartki. Wycinamy wnętrza z nasionkami i kroimy na mniejsze plasterki. Paprykę kroimy w kostkę. Liście jarmużu rwiemy na mniejsza kawałki.
- Rozgrzewamy woka z odrobiną oliwy z oliwek. Smażymy indyka – aż do zarumienienia. Doprawiamy solą oraz połową łyżki mieszanki przypraw tandoori masala.
- Do woka dodajemy jarmuż, cukinię i paprykę. Smażymy cały czas mieszając przez 3-5 minut. Doprawiamy połową łyżki mieszkanki przypraw tandoori masala i smażymy jeszcze przez minutę.
- Ściągamy woka z ognia. Dodajemy poszatkowaną natkę pietruszki. Całość dokładnie mieszamy. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem.
- Serwujemy z odrobiną wysokiej jakości oliwy z oliwek, plasterkami awokado oraz plasterkiem cytryny.
BOOM!💪🏼
Paleoszef.