Hello Sweet World!😎
Dzisiaj w końcu udało się usiąść do edytora i zacząć pisać przepis na krem ze szparagów, który ostatnim czasy święcił triumfy zarówno u naszego najmłodszego domownika, jak i tych odrobinę starszych od niego 😀 Pamiętajcie, jak chcecie zrobić pyszny i pożywny krem dla niemowlaka – pomijamy sól i jalapeño 😉 To też jeden z powodów dla których zdecydowałem się na płatki soli – idealnie podkreślają smaki dodane już do serwowanego dania i dzięki czemu bez żadnych problemów można pominąć solenie w trakcie gotowania.
Nie przedłużając, przechodzę od razu do przepisu.
Trzymajcie tylko kciuki by szparagi zagościły jeszcze na blogu w tym roku, zanim skończy się sezon 😂

Składniki:
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- mała cukinia
- pęczek zielonych szparagów
- szklanka bulionu
- łyżeczka suszonego tymianku
- 1/2 kuminu
- płatki jalapeño
- świeżo zmielony pieprz dla smaku
- płatki soli
- oliwa z oliwek
Wykonanie:
- Cebulę siekamy. Czosnek przeciskamy przez praskę. Cukinię kroimy w kostkę. Ze szparagów odłamujemy zdrewniałe końcówki. Kilka szparagów zostawiamy do dekoracji.
- W szerokim garnku rozgrzewamy oliwę z oliwek. Dodajemy posiekaną cebulę oraz czosnek i smażymy na średnim ogniu do uwolnienia się cudownego aromatu.
- Dodajemy suszony tymianek oraz kumin i smażymy jeszcze przez 30 sekund.
- Do garnka wrzucamy cukinię. Na małym ogniu podduszamy cukinię przez kilka minut, po czym dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki szparagi. Całość dusimy jeszcze przez 2-3 minuty.
- Warzywa zalewamy bulionem i gotujemy ma małym ogniu przez kolejnych kilka minut.
- Odstawiamy do ostygnięcia i blendujemy do uzyskania jednolitej, ale nie super gładkiej konsystencji.
- Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem. Serwujemy udekorowane końcówkami szparagów, płatkami jalapeño i płatkami soli.
- Na koniec podlewamy odrobiną oliwy z oliwek dla lepszego wizualnego efektu.
Paleoszef.