Hello Sweet World!😎
Czy jest coś lepszego niż popijany w gorący lipcowy dzień, kremowy, delikatnie słodki shake lodowy, z delikatnymi chrupiącymi kawałkami przypominającymi kokosowe ciasteczka?😉
Jak dla mnie taki wysokobiałkowy napój sprawdza się latem idealnie. Nie tylko momentalnie schładza zgrzany organizm (tak, wiem, że tylko pozornie – dla rzeczywistego schłodzenia lepsze są napoje gorące), ale jeszcze dostarcza potrzebnego białka, czyniąc go pożywną przekąską. Stąd też tak często sięgam po mój arbuzowo-truskawkowy shejk (KLIK). Gdy dzisiaj okazało się, że brakuje nie tylko truskawek, ale i rzadkiego mleka kokosowego, wpadłem w lekką panikę i zacząłem eksperymentować…
- mleko kokosowe można z powodzeniem zrobić przy użyciu blendera o naprawdę dużej mocy;
- więcej odżywki białkowej spowoduje, że nasz lodowy shake będzie bardziej kremowy;
- zamiast kostek lodu rozwadniających cały napój wykorzystam standardowo mrożonego arbuza
Próbujemy!
Składniki:
- łyżka pasty kokosowej
- szklanka mrożonego arbuza (pokrojonego w kostkę)
- miarka odżywki białkowej o neutralnym smaku
- słodziło (u mnie suszone liście stevii – 2 łyżeczki)
- 1/2 łyżeczki wanilli
- woda
Wykonanie:
- Wszystkie składniki umieszczamy w kielichu blendera – i blendujemy do uzyskania kremowej konsystencji.
BOOM!💪
PROTIP – blendując pastę kokosową ze zmrożonym arbuzem, temperatura powoduje, że pasta kokosowa wytrąca się i tworzy drobne kokosowe kawałeczki, które smakują jak kokosowe ciasteczka. Jeśli jednak preferujecie drinki o całkowicie jednolitej konsystencji (albo planujecie pić przez słomkę i nie chcecie by zapchała się kokosowym ciasteczkiem😉) – to proponowałbym zacząć od zblednowania wody z pastą kokosową, a dopiero później po uzyskaniu mleczka kokosowa, dodałbym pozostałe składniki.
Paleoszef.