Bez jajek, Kolacja, Low-carb, Paleo, Przekąska, Śródziemnomorska

Wakacyjne krewetki w cytrusowym mojo

Hello Sweet World!😎

W wakacyjnym nastroju, mam dla Was szybki i prosty, ale też niezwykle przepyszny, przepis. Krewetki, aromatyczny cytrusowy sos mojo i nic więcej do szczęścia nie potrzeba. No może muzyka na żywo, piękny zachód słońca i wyborowe towarzystwo nie zaszkodzą😉 Możecie krewetki potraktować jako wyśmienite tapas, zdrową przystawkę lub lekką kolację. W każdym wariancie sprawdzą się doskonale.

00100dPORTRAIT_00100_BURST20180722141053244_COVER-01.jpeg

Składniki:

  • ok. 500g krewetek
  • 10 ząbków czosnku
  • szczypta soli
  • łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 1 1/2 łyżeczki oregano
  • 1/2 łyżeczki grysu chilli
  • sok z 2 pomarańczy
  • sok z 3 limonek
  • sok z 1 1/2 cytryny
  • 6 łyżek oliwy z oliwek
  • 1/2 łyżeczki kuminu
  • suszona natka kolendry do dekoracji
  • sól i pieprz dla smaku

Wykonanie:

  1. Zaczynamy od przygotowania pasty czosnkowej. Do moździerza dodajemy czosnek, szczyptę soli, czarny pieprz i oregano. Całość dokładnie rozcieramy aż czosnek puści odrobinę soków i całość zacznie przypominać pastę.
  2. Pastę czosnkową dokładnie mieszamy z świeżo wyciśniętymi sokami z cytrusów (pomarańczy, limonki oraz cytryny), oliwą oraz kuminem.
  3. Krewetki zalewamy sosom mojo i wstawiamy do lodówki na minimum 30 minut, żeby się lekko zamarynowały.
  4. Rozgrzewamy dużą patelnię, na którą wrzucamy krewetki (w miarę możliwości bez otrzepane z nadmiaru marynaty).
  5. Smażymy przez 2-3 minuty, aż krewetki zrobią się różowe. Doprawiamy solą i ściągamy z patelni.
  6. Na patelnię wlewamy pozostałość marynaty, którą chcemy zredukować, nadając mojo zdecydowanie gęstszą (i bardziej aromatyczną!) konsystencję.
  7. Krewetki mieszamy z sosem.
  8. Podajemy udekorowane suszoną natką kolendry.

IMG_20180722_141105.jpg

BOOM!💪

PROTIP#1 – postarajcie się ostrożnie zalewać krewetki marynatą. Nie ma sensu ich utopić w mojo, zwłaszcza, że pozostałą część mojo możecie wykorzystać jako super odświeżający sos do sałatek.

PROTIP#2 – pierwsze próby mojo wykonywałem w dużym granitowym moździerzu. Z lenistwa, do każdego kolejnego razu używałem już blendera, a konkretnie mojego NutriBullet (KLIK). Szybciej, sprawniej i bez brudzenia moździerza… Jeśli nie jesteście tradycjonalistami, blender będzie dobrym rozwiązaniem 😉

Paleoszef.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s