Brownie przekładane słonym karmelem

Hello Sweet World!😎

Swojego miejsca w kolejce doczekał się sylwestrowy hit czyli brownie przekładane słonym karmelem. Na blogu pojawiały się już przepisy na brownie – (KLIK) a raz nawet dwa (KLIK) – ale dzisiejsze chyba rozkłada poprzednie wersje na łopatki. Przez nokaut. Ale to może zwyczajnie kwestia słonego karmelu, którego nie można nie kochać 😜 No bo przyznać mi się proszę natychmiast – czy jest jakaś osoba, która nie lubi słonego karmelu? Jeszcze takiej nie poznałem 😂

Składniki:

Brownie

• szklanka masła migdałowego
• szklanka oleju kokosowego
• szklanka kakao
• 1/2 szklanki ksylitolu
• łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (KLIK)
• 4 jajka ekologiczne
• szczypta soli

Karmel

• 120g daktyli
• 1/2 łyżeczki soli
• 1-3 łyżek wody

Wykonanie:

1. Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni Celsjusza.
2. Daktyle zalewamy wrzątkiem.
3. W dużej miejsce umieszczamy masło migdałowe oraz olej kokosowy. Rozpuszczamy i dokładnie mieszamy.
4. Dodajemy ksylitol oraz proszek do pieczenia, szczyptę soli i wanilię. Dokładnie mieszamy.
5. Do masy dodajemy jajka i po raz kolejny dokładnie mieszamy.
6. Stopniowo dodajemy kakao, za każdym razem dokładnie mieszając.
7. Dużą prostokątną formę wykładamy papierem do pieczenia, a następnie umieszczamy w niej naszą czekoladową masę. Masę równomiernie rozprowadzamy (możemy kilka razy uderzyć formą o stół). Formę odkładamy na bok.
8. Daktyle wyciągamy z wrzątku i umieszczamy w kielichu blendera. Blendujemy przez ok. 30 sekund. Dodajemy sól i blendujemy raz jeszcze. Stopniowo dodajemy po łyżce wody i za każdym razem blendujemy, do osiągnięcia odpowiedniej gęstej, karmelowej konsystencji.
9. Z gotowego karmelu zostawiamy dwie łyżki do dekoracji, zaś resztą smarujemy nasze brownie. Karmel nakładamy na środkową cześć ciasta, pozostawiając zewnętrzne krawędzie bez karmelu.
10. Posmarowane karmelem brownie składamy na pół. Brownie (cały czas przykryte papierem od pieczenia) obracamy w formie wzdłuż dłuższej krawędzi i, za pomocą rąk, dociskając je do formy, lekko je wyrównujemy. Jeśli ciasto nie wypełni całej formy, absolutnie się tym nie przejmujemy. Odkrywamy papier do pieczenia i odcinamy jego nadmiar.
11. Brownie wędruje na 25 minut do piekarnika. Po tym czasie testujemy je za pomocą wykałaczki i w razie potrzeby pieczemy jeszcze dłużej.
12. Brownie pozostawiamy do ostygnięcia, a następnie dekorujemy odłożonym wcześniej karmelem.

BOOM!💪🏼

PROTIP#1 – olej kokosowy możemy rozpuścić w mikrofalówce albo za pomocą zwykłej suszarki do włosów – super trik zaczerpnięty od Jacka Bilczyńskiego 😉

PROTIP#2 – wykładając formę papierem do pieczenia, zróbcie to zostawiajac sporą ilość papieru zapasu. Pomoże to w składaniu brownie na pół.

PROTIP#3 – u mnie do przygotowania karmelu potrzebne były 3 łyżki wody – wykorzystywałem tą, w której moczyłem daktyle.

PROTIP#4 – tradycyjnie w przypadku ciast nie podaję ilości porcji. Powiem tylko, że wystarczyło go, żeby zabrać pół na imprezę sylwestrową, zjeść po kawałku do śniadania w Nowy Rok oraz zabrać trochę do pracy 😉

Smacznego!

Paleoszef.