Karaibska, Keto-friendly, Kolacja, Low-carb, Obiad, Paleo, Slow-cooker

Karaibskie klimaty – jamajska wołowina

Hello Sweet World!😎

Czekając na urlop, nosi mnie kulinarnie po przeróżnych zakątkach świata. Staram się za pomocą kuchni odkrywać kolejne egzotyczne miejsca. Tym razem zawędrowałem na Karaiby i gorącą Jamajkę.

Mała ciekawostka. Jamaican jerk – czyli tradycyjna jamajska marynata – wywodzi się, jak cała ludzkość 😉, z Afryki. To właśnie kulinarne doświadczenia uwolnionych przez Brytyjczyków niewolników osiadłych w jamajskich wzgórzach, od 1655 roku nabierały lokalnych akcentów, by finalnie rozkwitnąć pełnią smaków. Bogactwo aromatów, które wzajemnie się uzupełniają, tworząc radosną słoneczną haromonię. Zdecydowanie moja bajka!😜

Dzisiejszy przepis to właśnie hołd dla egzotycznych przypraw, a i przy okazji super sposób na wykorzystanie „gorszych” kawałków mięsa. Wolne gotowanie potrafi zdziałać cuda nawet z ligawą 😉 Zapraszam!😜



Składniki
:

  • 1kg wołowiny (u mnie tym razem łata wołowa)
  • 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżka mielonej kolendry
  • 1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
  • 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
  • 2 łyżki tymianku
  • 4 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
  • łyżka świeżo startego imbiru
  • 3 łyżki soku z limonki
  • 4 łyżki aminokwasów kokosowych (sosu sojowego)
  • 2 łyżki syropu klonowego
  • 2 łyżki oleju z awokado
  • 3 łyżki szczypioru (cienko pokrojonego)
  • 1 ostra papryczka chilli (pozbawiona gniazda nasiennego i drobno posiekana)

Wykonanie:

  1. Prościej być nie może. Wołowinę kroimy w dużą kostkę. Umieszczamy ją w torebce na żywność.
  2. W misce dokładnie mieszamy wszystkie pozostałe składniki.
  3. Marynatę wlewamy do torebki z mięsem. Zamkniętą torebkę obracamy w każdą stronę, by marynata równomiernie pokryła nasze mięsko. Wkładamy do lodówki na całą noc.
  4. Umieszczamy w slow-cookerze i gotujemy w trybie low przez 6 godzin (czas gotowania w Crock-Pocie, w innym sugerowałbym gotować godzinę dłużej).
  5. Podajemy z ćwiartką limonki i odrobiną kolendry (a jakże 😉).

BOOM!💪🏼

PROTIP – kilogram mięsa to 5 dużych porcji dla Paleoszefa. Dla Żony – 6-7 porcji.

Lubicie egzotyczne smaki? Jaka jest Wasza ulubiona kuchnia?

Smacznego!

Paleoszef.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s