Hello Sweet World!😎
Nie wiem czy zauważyliście po moim Instagramie, ale zdecydowanie częściej pojawiają się u mnie posiłki low-carb. Nie jest to przypadek, rozpocząłem mój keto-eksperyment i w najbliższym czasie większość propozycji kulinarnych na blogu będzie z opcją „low-carb” lub/i „keto-friendly”. O samej diecie ketogennej, keto-adaptacji i ketozie nie chcę teraz za dużo pisać – przyjdzie na to czas pod koniec eksperymentu.
Tymczasem, chciałem zwrócić uwagę (co jest szczególnie istotne podczas keto-adaptacji) na dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości mikroskładników, w tym elektrolitów takich jak sód, potas, wapń i magnez. Najprostszym rozwiązaniem jest oczywiście suplementacja w sytuacji istnienia niedoborów, niemniej warto postarać się zapewnić sobie pełne spektrum makro- i mikroskładników w diecie. Dieta ketogenna może prowadzić do niedoborów sodu i potasu i dzisiaj chciałem się z Wami podzielić najprostszym na świecie sposobem na dostarczenie sodu oraz tony innych składników odżywczych. Innymi słowy, dzisiejszy przepis to prawdziwe superfoods, z którego na pewno korzystał m.in. Kobe Bryant AKA Black Mamba, co potwierdziła dietetyk Los Angeles Lakers w podcaście Fatburning Man (jeszcze raz polecam!).
Tytułowy magiczny wywar Panoramixa to nic innego jak bulion – rosół przygotowany m.in. na kościach ze szpikiem. Zalety rosołu można wymieniać w nieskończoność, ale do najważniejszych należą:
- poprawa zdrowia naszych jelit (żelatyna);
- ochrona i wzmocnienie stawów (glukozamina);
- atrakcyjniejszy wygląd (kolagen);
- poprawa jakości snu (glicyna);
- wzmocnienie odporności (minerały);
- mocniejsze kości (potas, magnez i wapń).
Mądrość w kuchnii ludowej jest niedoprzecenienia. Kiszonki, rosół, prawdziwe masło. Nic dziwnego, że nasze babcie i prababcie tryskały zdrowiem. Przekonałem Was? 😉
Składniki:
- udo kurczaka
- kawałek szpondra
- kość ze szpikiem (jak będziecie mili w Waszym zaufanym mięsnym, śliczne kawałki rozłupane na pół dostaniecie gratis do zamówienia 😉 warto dobrze żyć z dostawcą mięsa :P)
- 3 kurze łapki
- włoszczyzna (marchew, pietruszka, seler, por)
- cebula
- 2 liście laurowe
- natka pietruszki
- łyżka octu jabłkowego
- sól i pieprz

Wykonanie:
- Mięso, kości i kurze łapki wrzucamy do dużego garnka i zalewamy wodą. Włączamy ogień pod garnkiem i czekamy aż woda się zagotuje.
- Po zagotowaniu wody, na jej powierzchni powinny zacząć pływać szumowiny, które usuwamy z garnka łyżką.
- Zmniejszamy ogień pod garnkiem. Im mniejszy ogień tym lepszy, niektórzy twierdzą, że nie powinien nawet lekko bulgotać. Dodajemy łyżkę octu jabłkowego.
- Przykrywamy garnek. Gotujemy bardzo długo, co najmniej 3-4 godziny, a optymalnie nawet do 24h.
- W momencie gdy nasz bulion z kości i mięsa jest gotowy, dodajemy włoszczyznę oraz uprzednio upaloną nad ogniem cebulę, która nada bulionowi cudowną żółtą barwę.
- Bulion z warzywami gotujemy jeszcze przez ok. 2 godziny.
- Doprawiamy solą i pieprzem.
BOOM!💪🏻


Tak przygotowany bulion można pić sam (jak Kobe Bryant!), można spożywać jako rosół z warzywami i ewentualnie makaronem (nie zachęcam 😜), może również stanowić idealną bazę do innych zup czy potraw. Zdecydowanie warto więc przygotować największą ilość bulionu na jaką pozwoli Wasz największy garnek lub slow-cooker.
Przechowywanie bulionu jest niezwykle proste, ja wykorzystuje do tego odparzone, duże słoiki. Gorący bulion przelewamy przez sitko do słoika i natychmiast go zakręcamy. Ewentualnie można skorzystać z patentu Barbell Kitchen i dodać do bulionu szczyptę kurkumy. Tak przygotowany bulion można przechowywać w lodówce do 7 dni. Dodatkowo, słoik z bulionem świetnie nadaje się do mrożenia. Polecam mieć w zamrażarce kilka słoików. Gorsza pogoda? Złe samopoczucie? Wyciągamy wywar mocy i wspomagamy organizm.

Jeśli wykorzystacie do bulionu kurze łapki, to najprawdopodobniej schłodzony bulion będzie miał konsystencję galaretki. Tak jak u mnie 😊 Oznacza to ni mniej ni więcej, że nasz magiczny wywar zawiera dużą dawkę kolagenu.
Zachęcam do picia magicznych wywarów! Dajcie znać w komentarzach czy stosujecie tego typu suplementację czy raczej wolicie pigułki? 😜
Na zdrowie,
Paleoszef.
18 myśli w temacie “Magiczny wywar Panoramixa”