Hello Sweet World!😎
Dzisiaj wpadam tylko na chwilę, bo chciałem się z Wami podzielić prostym przepisem na posiłek, który idealnie sprawdzi się zarówno na śniadanie jak i bez problemu może zostać zapakowany na wynos – do pracy czy do szkoły. Przepis z gatunku prostych, łatwych i przyjemnych, a do tego wiosennie kolorowy.
Frittata to nic innego jak zapiekany omlet. Niemniej jako ciekawostkę przytoczę cztery elementy, które, według twórcy powszechnie poważanego podręcznika kucharskiego (D. Smith, Delia’s How To Cook. Book One. BBC Worldwide, s. 48–49), odróżnia frittatę od zwykłego „francuskiego” omleta:
- minimum jeden dodatkowy składnik dodawany do roztrzepanych, surowych jajek;
- jajka roztrzepuje się zdecydowanymi ruchami w celu nadania frittacie puszystości;
- frittatę smażymy na bardzo małym ogniu, pomiędzy 5 a 15 minut;
- góra frittaty również ma zostać przesmażona lub opieczona do pełnego ścięcia się jajek.
Szykujcie składniki i zabieramy się do roboty. Chciałbym zobaczyć jutro zdjęcia z Waszych lunchboxów 😜
Składniki:
- 8 jajek
- średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- duża garść świeżego szpinaku
- 6 pomidorków koktajlowych
- odrobina masła klarowanego do smażenia
- pół łyżeczki oregano
- pół łyżeczki bazylii
- pół łyżeczki tymianku
- sól i pieprz dla smaku
- odrobina oregano do dekoracji
Wykonanie:
- OPCJA PIEKARNIK – Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza (jeśli dysponujemy patelnią nadającą się do pieczenia w piekarniku, jeśli nie pkt 1 omijamy).
- Cebulę drobno siekamy. Czosnek obieramy i kroimy na cieniutkie plasterki.
- Na dużej patelni (u mnie o średnicy 28 cm), na średnim ogniu, rozpuszczamy łyżkę masła klarowanego.
- Przez 3-5 minut podsmażamy cebulę, aż do zeszklenia. Dodajemy czosnek i smażymy jeszcze 30 sekund.
- Na patelnię wrzucamy szpinak i dusimy pod przykryciem jeszcze przez ok. 3 minuty.
- W międzyczasie wbijamy jajka do dużej miski. Roztrzepujemy widelcem.
- Do roztrzepanych jajek wrzucamy szpinak, cebulkę i czosnek. Doprawiamy oregano, bazylią i tymiankiem. Solimy i pieprzymy według uznania. Jeszcze raz mieszamy.
- Na patelni rozpuszczamy jeszcze dodatkowe pół łyżki masła klarowanego. Na patelnię wlewamy masę jajeczną. Patelnię przykrywamy i smażymy na małym ogniu.
- Pomidorki koktajlowe kroimy na pół. Po ok. 3-4 minutach smażenia frittaty, układamy połówki pomidorów koktajlowych na górze naszej frittaty, lekko wciskając je w masę jajeczną. Ponownie przykrywamy i smażymy kolejne 8-10 minut, do momentu w którym dół ładnie się zetnie (przy potrząśnięciu patelnią frittata ładnie porusza się po patelni), zaś góra pozostaje tylko odrobinę płynna (nie powinna się mocno przelewać).
- OPCJA PIEKARNIK – Jeśli nasza patelnia może być wykorzystana w piekarniu, patelnię wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy jeszcze ok. 5-7 minut, aż do całkowitego ścięcia się góry.
- OPCJA PATELNIA – Jeśli nie możemy użyć piekarnika będziemy musieli obrócić naszą frittatę. Najprościej zrobić to zsuwając ją z patelni na duży talerz, przykrycie patelnią talerza i szybki obrót. Easy 😉 Smażymy ok. 3-4 minuty, do momentu gdy spód nam się ładnie zetnie. Jako, że pomidorki koktajlowe znajdują się obecnie od spodu, przed podaniem obracamy frittatę raz jeszcze.
- Gotową fritatę posypujemy odrobiną suszonego oregano.
BOOM!💪🏻

U mnie z podanych składników wychodzą dwa śniadania. Dla mniejszych głodomorów frittaty wystarczy nawet do 4 porcji.
To co pakujecie do jutrzejszych lunchboxów? Dajcie znać w komentarzach 😉
Paleoszef.
1 myśl w temacie “Wiosenna frittata (szpinak // pomidorki // włoskie zioła)”